Pogadanki...
Idź do strony 1, 2 Następny

Wodzu

Ten temat ma głównie na celu, zrozumienie się między zawodnikami. Nie mamy zbytnio czasu gdzie o tym gadać oprócz treningów. A to stanowczo za mało. Czas chyba zacząć grać zespołowo. A bez rozmów będzie raczej trudno do tego dojść. W dzisiejszym turnieju było widać, że gra nam się nie zazębia, nie ma gry. Dzisiaj nie grała drużyna, tylko zawodnicy. Każdy oddzielnie. I to nie jest tylko moje zdanie. Ojciec kazał mi parę rzeczy wam przekazać, zacząć się wreszcie porozumiewać my jako zawodnicy między sobą i trenerem.
Trener też popełnia błędy, do których się dzisiaj zresztą przyznał w rozmowie z moim tatą. Wydaje mi się, że kłótnie nie mają żadnego sensu. Na pewno nam nie pomagają. Czas chyba zacząć wreszcie nie myśleć tylko o własnych statystykach.
Teraz treningi mają wyglądać trochę inaczej. Z tego co wiem, treningi teraz będą opierać się na ataku pozycyjnym, ataku z przewagą i kontratakiem. Czyli to co nam dzisiejszego dnia nie wychodziło. Trener też popełnia błędy, ale dostaje dobre rady od innych trenerów i myślę, że ich wysłucha. Już w meczu z Kętrzynem widać było zmianę w zachowaniu Marka.

Jeżeli chodzi o obronę. Powinniśmy trzymać zawodnika na wyciągnięcie ręki. I nie ma że nie mam kondycji, trzeba zapierdzielać. Jeżeli nie masz siły, są zmiennicy. Mamy wyrównaną ławkę.
Jeżeli chodzi o rozegranie, atak pozycyjny. Kończymy rzutem po dwóch trzech podaniach. Rozgrywający do półskrzydłowego, półskrzydłowy rzuca, albo podaje do skrzydłowego, który kończy rzutem. Dopiero w meczu z Kętrzynem zaczęło się to nam trochę zazębiać. Ale nadal za mało. Półskrzydłowy to też rozgrywający. Musi widzieć i przejąć czasami obowiązki rogrywającego. Bo jeden nigdy nie da rady rozegrać. Musi być więcej ruchu.
To nie są moje uwagi, żeby nie było...

Czas zacząć grać chłopaki Wink

.

Trochę się rozpisałem ^^'.

zyrka

dzisiaj nie mam sily wogole o tym gadac....ale trzeba zaczac...bo jak tak bedziemy grali to bedzie zle bardzo zle....

aLgida;)

ja was bym motywować mogŁa aLe KamiLa tata uważa że dziewczyny was rozpraszają Razz

.

Wodzu

Prze$trz3L

mi tam wystarczy vodka jabolek i mozna grac Razz

zart... z taka grą jaką dzis pokazaliśmy to nie bedzie dobrze

aLgida;)

dzisiaj sie z nas brechaŁ i mówi że chŁopaki sie na nas skupiają a nie na grze Razz

. [ z jedne strony to sie nawet dowartościowane poczuŁyśmy Very Happy

].

wy nawet nie wiecie czym ja motywuje Very Happy

. tzn nie każdy wie.. Very Happy

fate_

Monika, przerażasz mnie .

misiek

dokładnie zacznijcie ze soba rozmawiac Smile

nie tylko na biosku ale i poza nim od tego trzeba zaczac ... ale mimo wszystko widze i tak postep w grze Very Happy

gruby

ja sadze ze rozmowy zakoncza sie jedan wielka sprzeczka :p

zyrka

pewnie tak ale trzeba sprobowac....

adi yo i elo · Gość

kurde problem macie ;p umowcie sie na jakas polowke i sie porozumiecie <lol>

aLgida;)

no adi bedzie stawiał połówke ; D

Ojdek #9

zgadzam sie w 100% z tym co Kamil napisał, tylko chciałbym dodać to żę zawodnicy skrzydłowi nie są ostatecznym rozwiązaniem i też muszą podawać, na akcje mamy 24 sekundy, po nie udanym rzucie jeśli piła dotknie obreczy, jak masz na plecach przeciwników, trza wycofać piłe i zagrać nową akcje, a nie pchać sie na siłe na ten kosz, i nie ujmując nic naszym skrzydłowym rzadko są akcje kiedy to Wy podajecie do półskrzydła i rozgrywającego

Strzelu_14

Zgadzam się...
Chłopaki nie ma teraz czasu na wytykanie kto co źle robi!
Trzeba brać się do roboty na treningach i szykować formę do rozgrywek ligowych.
Też nie możemy zwalać wszystkiego na Marka,bo sami popełniamy wiele błędów...
Co tu dużo pisać,robota czeka:P ^^

zyrka

zgadzam sie ze zdaniem wojtka ze ja jako skrzydlowy podaje bardzo rzadko a powinienem to robic o wiele czesciej dlatego postaram sie to zmienic.... Smile

nie wiem co inni skrzydlowi sadza na ten temat....